Aktualizacja Tesli jeszcze nie wyłączyła radaru – choć mogła (v. 2022.24.8)
W naszej Tesli Model 3 RWD (2022) zainstalowaliśmy już najnowszą udostępnioną aktualizację. Jest kilka małych, przydatnych zmian, ale aktualizacja jeszcze nie wyłączyła nam radaru w aucie, choć ta pozycja pojawia się w opisie wersji oprogramowania 2022.24.8.
Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy tutaj o aktualizacji, która miała stopniowo wyłączać radary w Teslach wyposażonych w to urządzenie, po to by zastąpić je systemem Pure Vision. Wtedy autopilot i aktywny tempomat działają wyłącznie w oparciu o kamery. Maksymalna prędkość na autopilocie będzie w takim przypadku obniżona do 140 km/h ze 150 km/h.
Zmiany w aktualizacji 2022.24.8
Pobraliśmy najnowszy pakiet oprogramowania i z drżącą ręką sprawdziliśmy listę zainstalowanych zmian. Oto najważniejsze z nich. Nie ma wśród nich aktywacji Pure Vision i wyłączenia radaru.
- Profile Tesla
Jeżeli macie w rodzinie więcej niż jedną Teslę, to Wasz profil kierowcy będzie aktualizować się pomiędzy wszystkimi pojazdami. Dotyczy to ustawienia foteli, lusterek, preferencji klimatyzacji, autopilota, a także nawigacji i multimediów.
- Kamera monitorująca martwą strefę
Obecnie okienko widoku kamery bocznej uruchamianej po włączeniu kierunkowskazu można przesunąć do dowolnego narożnika ekranu. Domyślnie okienko pokazywało się w lewym dolnym rogu.
- Profile kierowcy w nawigacji
Wszystkie ostatnie lub ulubione miejsca mają być teraz zapisywane w aktywnym profilu kierowcy,
Wcześniej nie zauważyliśmy tej zmiany, ale wygląda na to, że któraś z wcześniejszych wersji pozwoliła na monitorowanie ciśnienia w kołach stojącego pojazdu. Na ekranie wyświetlane jest ciśnienie w oponach, z czasem kiedy dokonano odczytu (np. 3 godziny temu). Wcześniej pomiar był możliwy tylko w ruchu, kiedy czujniki są wzbudzone, lub krótko po zatrzymaniu.
Pure Vision – dobro czy zło?
Według portalu notateslaapp.com na liście zmian aktualizacji 2022.24.8 widnieje dezaktywacja radaru i włączenie Pure Vision, jako opcja włączana globalnie. Póki co w naszym aucie radar działa, a autopilot pozostaje aktywny do prędkości 150 km/h. Sami nie do końca wiemy, czy się cieszyć czy płakać.
Teoretycznie radar ma większe możliwości niż kamery. Widzi we mgle na odległość około 160 m, czego kamery nie mają szans zrobić. System oparty na radarze pozwala też podróżować szybciej na autopilocie, co ma znaczenie w trasach przez Niemcy (autostrady bez limitu prędkości). Bjorn Nyland, który testuje nałogowo auta elektryczne donosił też, że Pure Vision nadaktywnie steruje światłami drogowymi i wycieraczkami, by auto miało jak najlepszy widok w nocy.
Z drugiej strony aktywne systemy bezpieczeństwa oparte o Pure Vision dostały najwyższe noty w badaniu Euro NCAP, o czym pisaliśmy tutaj. Pożyjemy, zobaczymy…
